wtorek, 22 maja 2012

Podpost numer 3, ale 1 dzisiaj.

O Matulciu. Wczoraj rano ważyłam 78,4. A dzisiaj? 75,4! 
75,4
75,4
75,4

Ahaha! Ale się cieszę. Nie. Nie powinnam. Bo tak w ogóle, moja wymarzona waga, czyli mój ostatni cel, to 40 kg. Teraz chcę dojść do 73, bo wtedy moja waga będzie prawidłowa. Mniej więcej. XD później do 70 i cały czas o 5 mniej. XD MUSI mi się udać. Nie ma opcji, że nie.
Chyba nie chcę wyglądać tak:
fat

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz