A wiecie co było najlepsze? Pierwszy raz w życiu byłam szczęśliwa po ćwiczeniach. Aż mi się zachciało tańczyć. XD Nie było nikogo w domu, więc zrobiłam to bez przeszkód. (<- to zdanie dziwnie brzmi... XD)
Poza śniadaniem zjadłam obiad czyli:
- ziemniaki. nie zjadłam wszystkich.
- duszona marchewka
- mięso z kurczaka
później jadłam jeszcze kanapkę, a teraz jem jabłko. Za chwilkę lecę robić brzuszki, a później może jakiś horror. :3
Właśnie. Wczoraj w nocywieczorem oglądałam "Naznaczonego" kiedyś jak to oglądałam, chyba w tamtym roku, to jak chciałam otworzyć drzwi kotkowi, to się klamka urwała i się tak przestraszyłam że ojeju. xD